Kwestia Honoru
Japonia – rozwinięty technologicznie kraj, zamożne społeczeństwo, wysoka stopa życiowa. Czy taka wizja, skądinąd słuszna, pasuje do bardzo wysokiego odsetka samobójstw mieszkańców? Na pierwszy rzut oka – nieszczególnie. Wiadomo jednak, że takie obrazy nie składają się na całość życia w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Japonia po II wojnie światowej „otworzyła się” na resztę świata, osiągając niebywałe tempo rozwoju gospodarczego – w tym momencie technologie japońskie uznaje się za jedne z najbardziej innowacyjnych i solidnych. Niestety, za rozwojem technicznym nie nadąża starzejące się japońskie społeczeństwo – wciąż konserwatywne i wierne tradycyjnym ideałom. Jest to czynnik, który sprzyja określonemu modelowi zachowania.
Japończycy są ludźmi, którzy wysoko cenią sobie zalety takie jak uprzejmość, bezkonfliktowość, a także powściągliwość w relacjach z innymi. Do tego trzeba dodać wysokie poczucie obowiązku wobec rodziny i społeczeństwa. Presja ciążąca na przeciętnym Japończyku jest bardzo duża, już od najmłodszych lat.
Honor jest bardzo ważnym czynnikiem w zachowaniu współczesnych Japończyków, mocno zakorzenionym w historii tego narodu. To on nakazywał samurajom pomścić swego pana za wszelką cenę, lub odebrać sobie życie w razie niepowodzenia. W dzisiejszej Japonii wciąż można odnaleźć odbicie dawnych tradycji.
W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, japońską opinią publiczną wstrząsnęła wiadomość o okrutnych zabójstwach popełnionych przez Tsutomu Miyazakiego. W bestialski sposób zamordował cztery dziewczynki w wieku 4-7 lat.
Mimo podejrzenia choroby psychicznej, został stracony po dwudziestu latach przeżytych w więzieniu, natomiast jego ojciec, Katsumi Miyazaki popełnił samobójstwo jeszcze w czasie trwającego procesu. Można powiedzieć, że ojciec nie wytrzymał presji związanej z całą sytuacją i prawdopodobnie będzie to prawda. Trzeba też jednak zauważyć, że taki czyn był w jego przekonaniu jedynym honorowym wyjściem z sytuacji. Rodzice najgroźniejszych morderców w Japonii często mają poczucie winy wobec społeczeństwa, które zawiedli – nie sprawdzili się w roli rodzica, nie byli w stanie odpowiednio wychować swojego dziecka, przez co sprowadzili niebezpieczeństwo na innych ludzi. Takie myślenie jest niestety bardzo powszechne w Japonii.
Mimo pewnych społecznych przemian, które dokonują się w Kraju Kwitnącej Wiśni, honor wciąż jest jedną z najważniejszych wartości w społeczeństwie. Czy jednak powinien być czynnikiem decydującym o życiu człowieka? Czy takie postrzeganie nie jest zgubne dla ludzi, którzy według norm obowiązujących w innych społeczeństwach wcale nie byliby z jego powodu napiętnowani?
Możemy się zastanawiać, czy takie podejście do tematu jest słuszne, czy nie. Warto jednak zauważyć, że japońskie przywiązanie do tradycyjnych wartości niesie ze sobą wiele zalet. To, czego moglibyśmy się uczyć od Japończyków, to na pewno sztuka uprzejmości. Poza tym docenić trzeba ich obowiązkowość i pracowitość, dzięki którym osiągnęli tak wiele jako społeczeństwo.
Autor: Kamila Pindel